
Villa Necchi – każdy fan designu musi to zobaczyć
Uwielbiam podróżować, jak tylko mam wolną chwilę to staram się odkrywać nowe miejsca. Nie jestem fanką wylegiwania się na plaży i bardzo często wracam po urlopie jeszcze bardziej zmęczona. Zmęczona, ale szczęśliwa, bo nigdy nie żałowałam intensywnego zwiedzania. Może ostatnio nieco przystopowałam i staram się znaleźć równowagę, ale pamiętam wyjazdy, kiedy od rana do później nocy byłam na nogach, bo musiałam zobaczyć KAŻDY fragment miasta. Zdarzało się, że w tych cieplejszych miejscach często pomagała szybka drzemka w parku, gdy nie było czasu na powrót do hotelu. Pół godziny spania i wracamy do zwiedzania.
Ostatni weekend maja spędziłam w Mediolanie. Nie chcę pisać o muzeach i zabytkowych kościołach, bo moim zdaniem jest to taka baza każdego wyjazdu i informacje o takich miejscach są we wszystkich przewodnikach. Jak wiecie Mediolan jest stolicą mody, ale też designu i architektury, czyli wszystkiego co kocham! Jest jedno miejsce, które zrobiło na mnie niesamowite wrażenie i chce się nim z Wami podzielić.
Luksusowa willa Villa Necchi Campiglio
Jeden z najciekawszych budynków w mieście. Moim zdaniem jedno z najważniejszych miejsc na mapie Mediolanu. Willa z lat 30 XX wieku w stylu Art Deco projektu słynnego architekta Piero Portaluppi dla bogatej rodziny przemysłowców Necchi Campiglio. Dom został wzniesiony dla sióstr Giginy i Neddy Necchi. Willa stanowi przykład włoskiego racjonalizmu w architekturze, czyli fuzji neoklasycyzmu i modernizmu. Gdy 2001 roku zmarła Gigina Necchi, willa została przekazana na rzecz miasta. Po starannej renowacji w 2008 r willa została otwarta dla publiczności jako muzeum. Jeżeli nie planujecie wyprawy do Mediolanu w najbliższym czasie, to koniecznie zobaczcie film „Jestem miłością” (reż. Luca Guadagnino). Cudowna opowieść o samotności głównej bohaterki Emmy, zagranej przez utalentowaną Tildę Swinton. Choć właściwie to willa „gra” tam główną rolę.
Co jest w niej takie wyjątkowe?
Willa Necchi jest miejscem gdzie jak sztuka, design i architektura bajecznie ze sobą współgrają.
Zielony pokój na zdjęciu poniżej jest moim ulubionym w całej willi. Olbrzymie okna dają wrażenie jakby ogród przenikał do środka.
Portaluppi był projektantem nie tylko budynku, ale również wnętrz. Właściciele dali mu wolną rękę w kwestiach finansowych, dzięki czemu we wszystkich wnętrzach willi możemy podziwiać drogocenne materiały, np. skórę na ścianach jadalni.
W latach 50 zmieniono wystrój części pomieszczeń willi. Modernizm zastąpił modny wówczas neoklasycyzm.
W większości łazienek w willi dominuje marmur.
via
Choć nie we wszystkich.
Część podłóg pokrywa parkiet z drewna orzechu.
W pozostałych miejscach można zobaczyć piękne połączenie szlachetnych kamieni, m.in. trawertynu i marmuru.
Całości dopełniają ciężkie, przesuwane drzwi, nawiązujące do stylu art déco, które oddają atmosferę niezwykłości. Willa wręcz ocieka niebywałym luksusem.
W willi nie ma dwóch takich samych pomieszczeń, każde urządzone jest w unikatowym stylu. Całość została wykończona z niezwykłą dbałością o każdy detal, począwszy od klamek a skończywszy na przesłonach grzejników.
Willa otwarta jest od środy do niedzieli. Wstęp kosztuje 10 EUR. Naprawdę warto.