Case Study – Projekt wnętrz Espace Wilanów Warszawa vol 2

Pisałam już o zmianach w rozkładzie wnętrz w projekcie apartamentu na osiedlu Espace Wilanów. Prace wykończeniowe ruszają za miesiąc. Dzisiaj chciałabym się podzielić wizualizacjami, które przygotowałam. Tak jak wspominałam, jest to drugie mieszkanie, które projektowałam dla moich klientów. Przy pierwszym projekcie, choć nie robiłam wizualizacji, to końcowy efekt był trafiony i bardzo się spodobał.

Założenia kompleksowego projektu wnętrz

Zacznijmy od tego jakie wytyczne dostałam od klientów. Podstawowe założenia wyglądały jak poniżęj:

1. Główna inspiracja

Moim klientom najbardziej podobały się zdjęcia francuskich apartamentów. Tylko zaznaczam, że nie chodzi tutaj o styl prowansalski, a raczej o mieszkania jakie są prezentowane na stronie The Socialite Family. I miała to być tylko luźna sugestia, bo większość tych apartamentów, które zwróciły naszą uwagę, są to mieszkania w zabytkowych kamienicach, bardzo wysokie, ze starymi, oryginalnymi parkietami, stolarką okienną i pięknymi sztukateriami. Gdybym chciała to wszystko przenieść do nowoczesnego apartamentowca, efekt byłby dość sztuczny. Absolutnie nie takie były oczekiwania. Bardziej chodziło o ogólne odczucie i nietuzinkowy klimat wnętrz. Hasło klucz: eklektyzm. Wizja dla mnie jako projektantki bardzo pociągająca, bo pozwalająca odpowiednio wykorzystać potencjał mieszkania. Zresztą styl eklektyczny jest moim ukochanym. Uwielbiam nieoczywiste połączenia nowego ze starym. Niestety nie jest to styl łatwy, gdyż wymaga pewnej wprawy i wyczucia. Projektując wnętrza eklektyczne, bardzo łatwo stworzyć projekt, gdzie meble i oświetlenie w różnych stylach i z różnych epok, zamiast się dopełniać dają odczucie chaosu i nieładu, lub wręcz przypadkowości. Jednak najlepsi architekci wnętrz nie mają problemu z mieszaniem różnych styli.

2. Odpowiedni dobór kolorystyki

Choć klienci preferują jasne kolory, to absolutnie nie oznacza, że wszystkie ściany mają być białe. Delikatne przełamania kolorów i odpowiednio dobrane tapety są jak najbardziej wskazane w tym projekcie wnętrz. Do jasnej palety mogłam też dorzucić ciemniejsze dodatki, np. tkaniny, bądź dywany. Ale co najważniejsze, wszystkie kolory miały być stonowane i eleganckie, czyli jeśli chciałabym zaproponować zieleń, mogła to być oliwka lub kolor butelkowy, ale już limonka czy seledyn odpadały.

3. Francuska jodełka

Cechą charakterystyczną francuskich apartamentów są piękne, drewniane podłogi. W większości króluje parkiet ułożony w jodełkę. Do mojego projektu wnętrz wybrałam klasyczny dąb. Parkiet miał się znajdować we wszystkich pomieszczeniach, z jednym wyjątkiem – łazienek.

4. Złoto i mosiądz

W poście o targach Warsaw Home Expo wspominałam, że bardzo modnym obecnie trendem w aranżacji wnętrz jest złoto i mosiądz. Od klientów dostałam zadanie wyszukania złotych lamp i dodatków. Przy złocie trzeba uważać, żeby nie przesadzić. Bardzo podobają mi się złote lampy, ale nadmiar złota może dać kiczowaty efekt.

5. Vintage i rustyk

Styl eklektyczny we wnętrzu pozwala na wybór mebli w różnych stylach, i to takich, które na pierwszy rzut oka zupełnie do siebie nie pasują. W projekcie wnętrz tego apartamentu bazą miały być nowoczesne sprzęty, dopełniane przez stare lampy, postarzane dywany i rustykalne drewno.

Na dzisiaj wybrałam tylko część wizualizacji. Chciałabym, aby mojego bloga czytało się przyjemnie, bez zbędnych dłużyzn.

Projekt wnętrz korytarza

Prezentację wizualizacji chciałabym zacząć od samego progu apartamentu, czyli korytarza. Nie jest to duża przestrzeń, ale tak jak pisałam w poprzednim poście, udało mi się znaleźć miejsce na 5-drzwiową szafę. Drzwi wejściowe w oryginale są pokryte okleiną udającą drewno. Nie jest to zbyt ładne rozwiązanie, więc zostaną przemalowane na czarny mat.

Czasami pozornie nieistotne elementy, małe drobiazgi potrafią niesamowicie odmienić wnętrze. Są przysłowiową kropką nad i. W przypadku tego pomieszczenia, takim dopełnieniem są czarne klamki i uchwyty. Pochodzą od jednego z moich ulubionych producentów – prestiżowej marki Formani. Jak żadne inne dodają klasy wnętrzom. Ten konkretny model nazywa się One i uważam, że jest przepiękny.

Lampy sufitowe, które widać na wizualizacji inspirowane są stylem art deco. Jest to model Pillar luksusowej brytyjskiej firmy Original BTC.  Niewielka komódka ma służyć do odkładania kluczy i innych drobiazgów po wejściu do mieszkania. Wykonana jest z żelaza i drewna mango z czarnymi przebarwieniami. Już tutaj widać pierwsze ślady wnętrzarskiego misz-maszu. Eleganckie lampy, szafę i drzwi zestawiłam z postarzaną komódką i lustrem w surowej, mosiężnej ramie. Zarówno komódka jak i lustro powieszone nad nią to produkty skandynawskiej marki House Doctor.

<arel=”nofollow” href=”http://en.housedoctor.dk/catalogue”>via

Projekt wnętrz pokoju chłopców

W pokoju chłopców pierwsze skrzypce gra czarno-biała tapeta francuskiej (a jakże!) marki Bien Fait, inspirowana pracami Henri Rousseau. Moim zdaniem jest to idealna propozycja do pokoju dziecięcego. Wzór jest bardzo estetyczny, ale przede wszystkim nie jest przesłodzony, ani kiczowaty i na pewno spodoba się dzieciom. Jeśli śledzicie mój Instagram, to pewnie już widzieliście zdjęcie łóżka-sera. Oczywiście nie planowałam kłaść chłopców w wielkim serze, ale wyszło trochę inaczej 😉 Chciałam stworzyć łóżko które będzie czymś więcej, miejscem które zmieni rytuał spania w przygodę. Ze względu na wiek chłopców, łóżko piętrowe odpadało. Wymyśliłam więc mebel który jednocześnie jest miejscem zabaw. Jednak gdy zaprezentowałam ten projekt wnętrz, okazało się, że mama chłopców, często ich usypia kładąc się z nimi i czytając książki. Przy tak skonstruowanym łóżku jest to niemożliwe i nad czym bardzo ubolewam, w pokoiku ostatecznie będą stały klasyczne łóżeczka.

Miejsce pod oknem ma idealną wysokość, żeby umieścić tam podwójne biurko. Nie zapomniałam też o miejscu do przechowywania. Pod blatem umieściłam sporych rozmiarów szuflady na zabawki i inne drobiazgi. Zamiast zwykłych rolet zaprojektowałam przesuwne przesłony z blachy perforowanej. Z tego samego materiału zostaną również wykonane drzwi do szafy chłopców, obok której wygospodarowałam przestrzeń na sporą biblioteczkę.

Projekt wnętrz gabinetu

Tapeta która zajmuje centralne miejsce nazywa się Bellewood. Wybrałam ją ze względu na piękny, mistyczny wzór lasu. Choć motyw roślin jest dość bogaty, to tapeta i tak uspokaja od pierwszego wejrzenia. Wypatrzyłam ją już jakiś czas temu i tylko czekałam na projekt wnętrz do którego by pasowała. W końcu się udało. Klientom bardzo się spodobało to pomieszczenie i praktycznie nie mieli uwag.

Początkowo gabinet może się wydawać mocno osadzony w klasycznym stylu. Gdy jednak rozłożymy poszczególne elementy na czynniki pierwsze, takie wrażenie mija. Jak się przyjrzycie, to dobrze widać, że choć tapetę zdobi klasyczny malunek, podłoga jest elegancka a listwy przypodłogowe wysokie i zdobione, to praktycznie cała reszta pomieszczenia jest ich mocnym przeciwieństwem.  Dla przeciwwagi wstawiłam minimalistyczne biurko na metalowej podstawie, prostą sofę i nowoczesny stolik boczny z włókna szklanego. Ścianę przy drzwiach zdobią trzy okrągłe lustra. Zwróćcie uwagę, że to środkowe jest w kolorze złotym. Takie samo lustro zawiśnie w toalecie o czym napiszę w kolejnym poście.

Bardzo polecam Wam również krzesło które wybrałam do tego pomieszczenia. Jest to nowy model firmy Ton – Alba. Firma oferuje mnóstwo tapicerek do wyboru, ale co najważniejsze, krzesło jest bardzo wygodne. Lampa którą widać na wizualizacjach jest to tylko model przykładowy. Plan jest taki, że będę szukać ideału na targach staroci i aukcjach internetowych. Drzwi na powyższym zdjęciu mają ciemniejszy kolor, gdyż chciałam pokazać klientom różne opcje. Ostatecznie jednak zostaną białe.

A Wy jak zapatrujecie się na eklektyzm we wnętrzach? Jesteście otwarci na wybuchowe mieszanki, czy lepiej czujecie się w innych stylach? Dajcie mi koniecznie znać, bo chętnie podyskutuję na ten temat. Jeśli podoba się Wam ten artykuł, miło mi będzie jeśli go udostępnicie.